sobota, 8 kwietnia 2017

ja i nie ja

Czy jestem szczęśliwa osobą? Nie wiem . Mam ogólnie chorobę Hashimoto, która doprowadziła do rozchwiania mi tarczycy, A jak wiadomo tarczyca wpływa na 99% komórek w ciele. Znów mi się porzucało na głowę :( Wszystko dla tego, że nie brałam regularnie euthyroxu. Znów mam swojego rodzaju depresję. Boję się otworzyć przed innymi, a równocześnie tego właśnie potrzebuje. Nie umiem zakochać się szczęśliwie, nie umiem zachować przyjaźni, jestem do niczego. Może to dziwne, ale może choroba zżera mnie od środka, albo to moje beznadziejne wymówki.Brak mi Iwony, dla której nic nie znaczę, Brak mi brata, który rozpoczął własne życie z dziewczyną. A ja ciągle w tym samym stanie i rzeczywistości :P Nie wiem czemu ciągle myślę o Iwonie, ona nie chciała mojej przyjaźni, nie potrzebuje mnie, a ja ciągle w nią wierzę. Kurde jakie to chore!!! Ona nic nigdy dla mnie nie zrobiła!!!! JA ZAWSZE ZABIEGAŁAM O NASZĄ PRZYJAŹŃ!!!!A i tak byłam zawsze opluta. Czemu nie umiem się otworzyć przed innymi, czemu znów boję się zranienia. Chyba potrzebuje kogoś kto będzie przy mnie, kto mnie przytuli. Chyba potrzebuje faceta, albo kto mnie przeleci jak mówi, mój jeden znajomy ;)

Ann

"I know i'm far from perfect, nothin' like your entourage
I can't grant you any wishes, I won't promise you the stars.
But don't ever question if my heart beats "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Layout by
Lydia